Premier: Niepodległość jest jak miłość. Trzeba o nią dbać
Dziś 11 listopada, czyli Narodowe Święto Niepodległości – symboliczny dzień, kiedy świętujemy odzyskanie przez Polskę wolności po 123 latach zaborów.
"Niepodległość jest jak miłość. Trzeba o nią dbać. Trzeba ją szanować. Trzeba ją doceniać. I trzeba o nią walczyć każdego dnia! Czynami, a nie tylko słowami, sloganami czy deklaracjami" – napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
"Polski nie było na mapie świata 123 lata. Dzięki poświęceniu i walce naszych przodków powróciliśmy do Europy jako niepodległe państwo 11 listopada 1918 roku. I dziś po raz 105 im za to dziękujemy. Codziennie wspólnie piszemy kolejne strony historii Polski. Niepodległość jest ciągłą pracą nad lepszą przyszłością dla naszych dzieci. Każdy z nas się do tego przyczynia – od rolnika na Podlasiu, młodej mamy z Elbląga, przedsiębiorcy na Śląsku, nauczyciela w Poznaniu, po lekarza w Krakowie. Spełniamy swoje role, cieszymy się i rozwijamy, budujemy wspólnotę wolnych ludzi w bezpiecznym kraju" – zaznacza premier.
Morawiecki pisze też o przyszłości. "Dzisiaj, składając hołd bohaterom przeszłości, zobowiązujemy się być bohaterami codzienności i budowniczymi przyszłości! Dlatego weźcie biało-czerwone flagi, przypnijcie biało-czerwone kotyliony – i spędźcie ten dzień z rodzinami i przyjaciółmi, radośnie świętując to co nas łączy, a nie dzieli! Niech żyje niepodległa, bezpieczna i zjednoczona Rzeczpospolita!" – kończy swój wpis polityk PiS.
"To nie będzie już polskie państwo"
O niepodległości mówił w piątek wieczorem prezes PiS. W Warszawie zorganizowano Marsz Pamięci pod hasłem "Warto być Polakiem", który jest jednym z punktów połączonych społecznych obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej oraz Święta Niepodległości.
Uczestnicy marszu przeszli przed pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. – Dziś wigilia 105. rocznicy dnia, który Polska, Polacy uznali za dzień odzyskania niepodległości. To 105. rocznica momentu, w którym zaczęło się odradzać całkowicie polskie państwo, w którym rozpoczęła się walka o polskie granice – mówił Jarosław Kaczyński.
– W Unii Europejskiej jest plan, aby Polacy zamieszkiwali terytorium Rzeczypospolitej, ale to nie będzie już polskie państwo. To, co ma być przedmiotem dalszych obrad na forum unijnym, jest tak naprawdę likwidacją naszej niepodległości – stwierdził Kaczyński.
– My, Polacy, chcemy być wolni i niepodlegli. Nie chcemy być podporządkowani Niemcom. Nie możemy się zgodzić na realizację tych niemieckich planów. Nie możemy być pokoleniem, które skapituluje – wzywał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Czeka nas walka, ponieważ koalicja naszych przeciwników to partia zewnętrzna. Musimy walczyć i musimy tę walkę wygrać. Wolność, niepodległość i suwerenność jest na czele wartości politycznych i będziemy ich bronić za każdą cenę – zapewnił.